WildRoe

Wiecie dobrze, że moja deviantartowa aktywność ostatnio spadła _{(mówię o ostatnim półroczu)}, za dwa miesiące kończę szkołę (jupi) i czekają mnie matury ( buuu T^T).

Mam w zamyślę parę projektów i bójcie się oraz wyczekujcie dnia ich publikacji _{niestety wezmę się za nie dopiero po 27 maja}. 
Mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowana za tak długie nic-nierobienie  

Proszę wszystkich o trzymanie za mnie kciuków już teraz (wystawianie ocen) no i oczywiście w maju. 

Pozdrawiam~


_{*chowa się pod łóżkiem z obawy przed wściekłym tłumem i przerażona swoją niewiedzą odnośnie zdawanych przedmiotów*}

Jedno słowo wystarczy, matura.
Istne zło.
Brak czasu żeby sie chociażby w... nos podrapać.
Liczę na wolne na ten poniedziałek i Wszystkich Śniętych.
Matura, maturą, nauka, nauką ale jak tylko dorwę się do komputera na dłużej niż kwadrans to się będzie działo *diaboliczny śmiech*
Pozdrawiam, Kochani~

Jestem ofiarą losu. Znowu zepsułam komputer.
Mało tego, że go zepsułam to wykasowałam wszystko na dysku. Wszystkie fanfiki. Wszystkie zdjęcia. Wygrane w pasjansie mi się zresetowały. T.T

Mój laptop w naprawie, pan ojciec swojego mi nie pozwoli używać (dobrze że nie widzi, że właśnie to robię), dlatego bardzo przepraszam, ale publikacja czegokolwiek posuwa się w czasie. Ściągnęłam coś na wzór Worda na telefon i postaram się pisać na nim ale jest to cholernie męczące :/

Jeszcze raz bardzo przepraszam wszystkich, którym coś obiecałam.

_{PS
mam nadzieję, że mnie nie zabijecie}

Łał~ Wierzycie w historie jak z bajki~?
Wczorajszy wieczór spędziłam na seansie filmowym w szkole. Filmy grali jednocześnie w dwóch klasach. Z koleżankami się ulokowałyśmy w jednej z nich, zaczęłyśmy wsuwać chipsy i czekać na film.
Kilka legowisk dalej zobaczyła dziewczynę, która z twarzy przypominała mi moją ukochaną kuzynkę. I wiecie co~?
Kiedy z ekipą przeniosłyśmy się do innej sali na "Czekoladę" ta dziewczyna i jej przyjaciółka też zmieniły lokum. 
Siedzimy obok siebie (wcześniej dzieliła nas grupka innych dziewczyn) i słyszę jak to kuzynkopodobne dziewcze mówi do koleżanki,
"A wiesz jak po japońsku jest >>dobranoc<<?? Oyasumi~"
Patrzę na nią, przekrzywiam moją rozczochraną głowę i...
"Oyasauminasai~"
Jej mina była nieziemska! 
Ona jest OTAKU! Przegadałyśmy cały czas przed filmem~!
Wiem, że moje miasto nie jest tycie i że żyje w nim trochę, cytując moją senpai, "mangozjebów" no, ale...! 
Czegoś takiego się totalnie nie spodziewałam~
~WildRoe

Dawno, dawno temu była sobie Sarenka. Dzika Sarenka~
Dzika Sarenka była bardzo dziwnym stworzeniem z tysiącami pomysłów na minutę. Niestety owa Sarna była również nie zdyscyplinowana i dość naiwna...

A teraz po bajkowym wstępie napiszę, dlaczego nie piszę.

Ogółem jestem leniwym stworzeniem (i teraz cholernie zmęczonym).
Przez moje lenistwo szlak mnie trafia, ale jestem zbyt leniwa, by to zmienić.
Do końca roku szkolnego zostało jakieś półtorej miesiąca i muszę się pouśmiechać do nauczycieli, którzy w przyszłym roku nie będą mnie uczyć, a których przedmioty będę miała na świadectwie -.-"

Na moje lenistwo (i źle rozplanowany czas) nakłada się mój wspaniały dołek psychiczny _{(czyt. rów mariański)}.

Nie zawieszam działalności. (Tak łatwo to się mnie pozbędziecie!!)
Postaram się dodawać coś raz na dwa tygodnie _{(ewentualnie raz na dwa miesiące...)}.

Pozdrawiam każdego komu chciało się to czytać